piątek, 8 marca 2013

Od Anabell c.d. Gilana


-Ja nazwałabym je Matt i Marin.-odpowiedziałam po krótkim namyśle 
-Ładnie.-powiedział
-Wiesz co? Nie spodziewałam że spotka mnie takie szczęście jak ty.
-Ja też nie sądziłem że spotkam taką cudowną osobę jak ty.
-Chciałabym zostać tu na zawsze..
-A nie zostaniesz?
-Przecież jestem śmiertelna..
-No tak...
Siedzieliśmy tak do wieczora i rozmawialiśmy o wszystkim i o niczym. Było cudownie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz