czwartek, 14 marca 2013

Od Gilana - c.d. Anabell

-Dobrze, ale na razie tylko na kilka dni.
-Dzięki!
-A czemu chcesz go wziąść do siebie przeciesz masz dużo roboty?
-Zobaczysz.
Minęła 1 godzina.
-Dzieciaki idziemy!Zawołała Anabell.
-Tak szybko?
-Tak.
-Mufinek chodź!
Mufinek podbiegł do mnie i się zaczoł wpatrywać pytająco.
-O co chodzi tato?
-Idziemy do mojego domu.
-Nigdy tam nie byłem!
*       *        *        *       *       *       *       *
5 DNI PÓŹNIEJ
Szłem z moim synkiem Mufinkiem do Anabell.
-Już jesteśmy!
-No to powiesz po co go zabrałeś do siebie?
-No więc tak on pragnie się uczyć a moja robota to nauczanie , a on zamówił sobie prywatne lekcje.
-Mufinku czy to prawda?
-Mamusiu rodzeństwo powiedzało że jestem dziwny i najgorszy.
-No już dobrze kochanie.A ty Gilan mówiłeś że mesz dużo roboty wyjaśni mi to.
-Robotę papierkową zrobiłem a pozatym terz jestem nauczycielem.
<Anabell?> 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz