-Cześć.
Popatrzyłem na nią.
Pływała bardzo szybko pomyślałem.
-Jak masz na imię? Zapytała z dziwnym wyrazem na twarz.
-Hal. A ty?
-Nazywam się Burauni.
-Aha.
-A może gdzieś byś poszedł ze mną? Zapytała niepewnie.
-Może?
<Burauni?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz