Obudziłem się nad jeziorem czarów. Obok mnie stał jakiś wilk. Spostrzegłem, że była to samica.
- Witaj - powiedziałem. Słońce świeciło mi w oczy, więc nie rozpoznałem wilczycy.
- Witaj - odparła. Powoli wstałem i otrzepałem się z ziemi. Popatrzyłem na nią.
- Jestem Will
- A ja Rose
- Chcesz się przejść? - spytałem.
<Rose?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz