środa, 13 marca 2013

Od Matt'a



Już od kilku dni widziałem świat. Moje rodzeństwo mnie rozbawiało, bo tak samo niezdarnie chodzi i upada jak ja. Chciałem aby przeszedł tata.
-Mamo?
-Tak?
-Kiedy przyjdzie tata?
-Nie wiem kochanie. Może jeszcze dziś.
-Aha.-powiedziałam i skoczyłem na Mufinka by się z nim ścigać:P
Biegaliśmy po całej jaskini. 
-Ja też chcę!-zawołała Marin
-I ja!-dołączyła się Rou
Cały dzień się ścigaliśmy.
-Wielki wyścig wygrywa Marin!-ogłosiłem
- Ja chcę jeszcze raz!- zawołał Mufinek
-Na dzisiaj wystarczy.-powiedziała mama- Jutro się pobawicie
Po chwili już całą naszą czwórkę ułożyła do snu i opowiedziała bajkę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz